Dzisiaj bardzo aromatycznie, niekoniecznie śniadaniowo (chociaż dla mnie w tym względzie nie ma rzeczy niemożliwych). Danie odrobinę pracochłonne (ale nie trudne! jest po prostu kilkuetapowe), ale warte zachodu. Wspaniałe jako dodatek albo samodzielny posiłek. Równie smaczne na zimno jak i na gorąco. Wypróbowałam ;)
Fasola czekała w szafie już od kilku miesięcy, szykowała się do bycia ciastem. Ostatecznie nawiązała romans z ryżem i oto wynik:
Czarna fasolka po kubańsku z ryżem
/inspiracja: kulinarki oraz Kuchnia nad Atlantykiem
na fasolkę:
200 g czarnej fasoli
1 liść laurowy
1 łyżeczka oregano
2 goździki
sól i pieprz
Fasolę moczymy na noc, rano odcedzamy, płuczemy. Umieszczamy w garnku i zalewamy wodą tak, aby sięgała około 5-6 cm ponad poziom fasoli. Doprowadzamy do wrzenia, gotujemy bez przykrycia około 10 minut, a następnie wylewamy całą wodę. Ponownie zalewamy fasolę, tym razem woda powinna sięgać powyżej około 1 cm nad fasolą. Dodajemy przyprawy. Po doprowadzeniu do wrzenia, zmniejszamy ogień, przykrywamy garnek i gotujemy do miękkości około 60 minut. 15 minut przed końcem gotowania solimy do smaku.
2 cebule
2 ząbki czosnku
150 g ryżu (u mnie pół na pół biały z naturalnym)
3 łyżki oliwy
1 liść laurowy
0,5 łyżeczki mielonego kminu rzymskiego
2 utłuczone w moździerzu goździki
0,5 litra wody
sól i pieprz
Na rozgrzanej oliwie zeszklić pokrojoną w kostkę cebulkę i przeciśnięty przez praskę czosnek. Gdy cebula będzie przeźroczysta dodajemy przyprawy. Następnie wsypujemy suchy ryż, zalewamy wodą i mieszamy całość. Zagotowujemy, zmniejszamy ogień i gotujemy pod przykryciem około 20 minut. Przed podaniem łączymy ryż z fasolką. Smacznego!
Moja ulubiona fasola w doskonałym połączeniu. Wpraszam się :)
OdpowiedzUsuńhmmm, takie risotto z fasolą, bardzo fajny przepis, wczoraj miałam smaka na fasolę, ale zrobiłam zwykłą fasolową, a tu proszę, mogłam zajrzeć do Ciebie i skonstruować takie pyszności. No nic, zostanie na kiedy indziej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Monika
przepis wygląda bardzo apetycznie, na pewno wypróbuję!
OdpowiedzUsuńchociaż.. chociaż muszę przyznać, że jest to zupełnie inny ryż z fasolą, niż ten, który serwują na Kubie. Ten, który przygotowują na wyspie, to po prostu bardzo biedna wersja- ryż ugotowany z ziarnami czerwonej fasoli i solą. Jest bardzo suchy, fasola twardawa.. raczej nic specjalnego- tzn. przez pierwsze kilka dni smakuje, ale przysięgam, że po miesiącu nie da się na to patrzeć! a jedzą codziennie...
Tak więc- mimo, że po pobycie na Kubie mam lekki wstręt do tego zestawu, w Twojej wersji wygląda smakowicie i chętnie spróbuję :)
kasia