Staram się ograniczyć jajka. Dlatego też dzisiejsze placki robiłam na oszukanym 'lnianym' jaju. Hehe, to działa! :) Wystarczy łyżkę zmielonego siemienia zalać 3 łyżkami wody, poczekać aż powstanie maziowata konsystencja i mamy niby-jajo. Bardzo lubię te placki, szczególnie z dodatkiem poppingu, nawet jeśli nie są tak wyjątkowo fluffy jak typowe amerykańskie pankejki. Zresztą nie sądzę, żeby istniały jakiekolwiek placki, których bym sobie odmówiła :P
P.S. Miałam ogromną ochotę na twaróg albo serek homo, dlatego wyczarowałam fikuśny 'twaróg' o właściwościach przyjaznych alergikom. Sami spróbujcie! :)
'Twarożek'o smaku kokosowym dla alergika
paczka ugotowanego ryżu (100 g)
pół szklanki mleczka kokosowego
wiórki kokosowe
cukier
Wszystko zblenderować, dosłodzić wedle preferencji i cieszyć się mega twarożkowatością tego specjału :)
Wegańskie placki bezglutenowe
3/4 szkl. mieszanki mąk bezglutenowych
(u mnie gryka, amarantus, jaglana)
3 łyżki poppingu z amarantusa
3/4 szkl. wody kokosowej/mleka roślinnego
1 łyżka zmielonego siemienia + 3 łyżki wody
substancja słodząca (u mnie kilka łyżek syropu różanego)
szczypta soli
1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
1/4 łyżeczki sody oczyszczonej
Przygotowanie jaja: wodę zagotowujemy, zalewamy nią zmielone (np. w młynku do kawy) siemię lniane i dokładnie mieszamy. Po chwili masa zgęstnieje - mamy jajo :)
Przygotowanie placków: mieszamy suche składniki, łączymy je z mlekiem/wodą, dodajemy 'jajo' i całość dokładnie mieszamy trzepaczką. Smażymy z obu stron na natłuszczonej patelni. Przekładamy twarożkiem, ozdabiamy owocami. Smacznego!
musiały być przepyszne! uwielbiam kokosowe specjały ;D
OdpowiedzUsuńja staram się ograniczyć mleko (źle się ostatnio po nim czuję),ale kokosowe chyba mogę?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
Szana,
www.gastronomygo.blogspot.com
kokosowe to zupełnie inna bajka :)
Usuńnie wątpię, że smakowało to wyśmienicie :D
OdpowiedzUsuńAle wystrzał! ;)
OdpowiedzUsuń