Dzisiejszy przepis dedykuję wszystkim amatorom jabłek i migdałów, a także wszystkim spóźnialskim i miłośnikom ścigania się z autobusami w zawodach tematycznych "kto pierwszy na przystanku" :D
Było pysznie! Co tam zwykłe mączne ciasto, jabłka w migdałach to jest to! :)
Jabłka w cieście migdałowym
2 jabłka
1 jajko
1/2 szkl. mleka (u mnie ryżowe)
4-5 łyżek zmielonych migdałów (np. w młynku do kawy)
1 łyżka mąki ziemniaczanej
cynamon
1 łyżeczka miodu
1/4 łyżeczki sody
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
Jabłka obieramy, kroimy w poprzek na plastry o grubości około 1 cm, wydrążamy gniazda nasienne i posypujemy cynamonem. W misce roztrzepujemy jajko, dodajemy pozostałe składniki i dokładnie mieszamy. Każdy kawałek jabłka zanurzamy w cieście, kładziemy na patelni z rozgrzanym olejem i smażymy z obu stron na złoty kolor.
Smacznego!
Jakie fajne te placuszki. Daję na listę do wypróbowania:)
OdpowiedzUsuńMimo tego, że nie przepadam za jabłkami takie z chęcią bym zjadła ;)
OdpowiedzUsuńdo wypróbowania na pewno! <3
OdpowiedzUsuńmmm jabuszka w takim cieście- ale rozkosz ! mniam ;)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne ! Czysta rozkosz *_*
OdpowiedzUsuńUwieeelbiam takie jabłuszka! A najbardziej, kiedy kroję całe jabłka w duże plastry i placuszki mają w środków dziurkę ;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń